Start up to przede wszystkim ciężka praca, czasem przynosząca zwrot w postaci rosnącej rzeszy odbiorców.
W Polsce jednak, to przede wszystkim brylowanie na spędach i robienie PR, gdy pomysł jest niedochodowy, niedorobiony, niedorozwinięty finansowo.
Porażka tak, ale porażka czegoś co działa, nie czegoś, co NIGDY nie działało.